Pozdrowienia z Krakowa i do zobaczenia w poniedziałek o 7:50 🤩

(17/17) No dobrze, to tyle na dziś. Mimo długiego weekendu chętnych zapraszam na poniedziałkowe spotkanie o 7:50 Do zobaczenia! piped.video/live/W_qeQ7c_nOU

(16/n) Przed nami oczywiście skrócony tydzień w Polsce, ale globalnie będzie to pełnowymiarowy tydzień. Standardowo byłby to tydzień z danymi o inflacji w USA, ale oczywiście ich nie dostaniemy. Poprzedni raport był opóźniony, natomiast październikowy… może w ogóle nie powstać (!), podobnie jak część raportu NFP pochodząca z badań gospodarstw domowych. Wynika to z fizycznego aspektu ankietowania, którego po prostu nikt nie zrobił. Sezon wyników też nieco wyhamuje, przed nami m.in. raporty Oracle (poniedziałek) oraz Adobe (środa). reuters.com/business/finance…

(15/n) Słabo sentyment wygląda na crypto. Bitcoin próbuje co prawda bronić psychologicznego 100k, ale czy to nie wygląda jak proszące się o głębsze przełamanie? Ciekawe, czy zbiegnie się z sentymentem na Wall Street (w przeszłości bywało, że ruchy na crypto pierwsze pokazywały zmianę sentymentu).

(14/n) Złotemu nie zaszkodziła kolejna obniżka stóp procentowych - moim zdaniem ostatnia w tym roku. Natomiast Rada będzie obniżać także w roku przyszłym, szczególnie w pierwszej połowie roku. Nie zdziwi mnie, jeśli na koniec przyszłego roku stopy spadną do 3%.

(13/n) No dobrze, przejdźmy do rynku walutowego, gdzie chyba rynkowi paraliż rządu zaczyna powoli przeszkadzać. EURUSD po przełamaniu strefy 1.1550 powrócił do niej od dołu i bez porozumienia o dalsze umocnienie dolara może być trudno.

(12/n) Jednocześnie mamy też rekordowy margin debt i prawie rekordowy margin debt do PKB, a jak widać, to ten wskaźnik dość dobrze korelował z przewartościowaniem rynku. Czy to musi oznaczać spadki? Oczywiście nie. Czy te wskaźniki mogę wyjść wyżej? Absolutnie. Tu nie ma szklanych sufitów. Szczególnie przy wszelkiego rodzaju rewolucjach nastroje potrafią być bardziej skrajne niż nam się może wydawać. Prawdę powiedziawszy nigdy nie ma 100% gwarancji, że to ten moment by zbierać żetony. Można jedynie próbować sobie pomagać.

(11/n) Jakiś czas temu pisałem o potencjalnym “wyciśnięciu cytryny”, czyli dojściu mojego wskaźnika cyklicznego do 2 odchyleń standardowych i właśnie to się stało w poprzednim tygodniu (zgrało się ze wspomnianą spadającą gwiazdą).

(10/n) …zaś na Mecie już prawie się zrealizował (kupujecie?)

(9/n) …podobnie na TSMC…

(8/n) Szczególnie, że bardziej podbramkowo wyglądają wykresy kilku innych dużych spółek. Na Microsoft mamy potencjalny podwójny szczyt…

(7/n) Były faworyt mojego modelu oczywiście dalej pozostaje w portfelu, acz należy zauważyć, że spółka już w przeszłości potrafiła mocno korygować i można rozważyć wykorzystanie tych korekt do bardziej spekulacyjnych inwestycji. Dla mnie przekroczenie forward p/e 50 było czerwoną lampką w podejściu spekulacyjnym, teraz zaś poczekam na dalszy rozwój sytuacji. investors.com/news/technolog…

(6/n) …są przychody dostawców hardware. Na razie to zaczarowane koło trwa, ale pomimo naprawdę niezłych wyników, reakcje na raporty nie są już takie szampańskie. Świetnym przykładem jest Arista, która pokazała solidny raport, a kurs w 2 dni spadł o blisko 20%.

(5/n) Za nami jak dotąd naprawdę dobry sezon wyników, ale czemu się dziwić -> jak wielokrotnie podkreślałem, tak długo jak jest popyt na chmurę, są wydatki na CAPEX, a jak są wydatki na CAPEX…

(4/n) W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o spadającej gwieździe na kontrakcie S&P500 i możliwym spadku rynku “pod własnym ciężarem” i chyba właśnie tak się dzieje, choć piątkowe odbicie w drugiej części sesji pozostawia sytuację mniej oczywistą.

(3/n) Jednym z powodów, dla których rynek nie reaguje jest względna odporność gospodarki. Dane publikowane w minionym tygodniu może nie były rewelacyjne, ale też nie były tragiczne. Przede wszystkim bardzo dobrze wypadł indeks ISM usług, rosnąć do 52,4 pkt. (choć problematyczny może być wzrost subindeksu cenowego do 70 pkt.). Przyzwoicie wypadł też raport ADP pokazując wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym o 42 tys. (powyżej oczekiwanych 28 tys.). Gorzej natomiast wypadł indeks nastrojów konsumenckich (50,3 pkt., minimalnie jedynie powyżej minimum z 2022 roku) oraz indeks aktywności w przemyśle. Natomiast sumarycznie na razie dramatu nie ma i dlatego inwestorzy niechętnie na makro reagują.

(2/n) Lider Republikanów w Senacie zapowiedział, iż nie zakończy obecnej sesji Kongresu tak długo, aż rząd nie wróci do pracy w normalnym trybie. To oznacza, że dziś Senatorzy są na specjalnym sobotnim posiedzeniu. Czy to jednak wystarczy? Już przed dwoma tygodniami wskazywałem, że o ile krótki paraliż rządu zwykle przechodzi bez konsekwencji to szacunki dla miesięcznej przerwy oscylują już nawet wokół 1% PKB, a przecież teraz paraliż trwa już dłużej. Przykładowo szacuje się, że bez porozumienia linie lotnicze będą musiały ograniczyć loty o 20% cbsnews.com/live-updates/gov…

(1/n) Rekordowy 39-ty dzień i pracująca sobota. Czy paraliż rządu w USA da się finalnie znać we znaki rynkom, na których w ubiegłym tygodniu wreszcie delikatnie puściły nastroje? Zapraszam Was na weekendową nitkę. 🧵 xtb.com/pl/analizy-rynkowe/w…

(14/n) To tyle na dziś Klasycznie zapraszam Was na jutrzejsze spotkanie o 7:50 Do zobaczenia! piped.video/live/Zfx8HbEBjfg

(13/n) Od strony macro pamiętajmy o tym, że w USA nadal trwa paraliż rządu (jeśli się nie skończy, w tym tygodniu padnie rekord) a to oznacza, że nie dostaniemy kolejnego raportu NFP (nawet jeśli urzędnicy wrócą do pracy, na zaległe raporty trzeba będzie poczekać). Mimo to, czeka nas spora dawka innych publikacji. Poniedziałek - ISM dla przemysłu🇺🇸, PMI przemysłowy z Chin🇨🇳 Wtorek - JOLTS🇺🇸 Środa - ADP, ISM usług🇺🇸 Czwartek - decyzja Banku Anglii (oczekiwane utrzymanie głównej stopy na poziomie 4%)🇬🇧 Piątek - NFP z Kanady🇨🇦, indeks nastrojów UoM🇺🇸

(12/n) Zapowiada się zatem ciekawy tydzień, bo raportów spółek będzie od groma. Już jutro ulubieniec ulicy - Palantir, a potem AMD, Arista, Qualcomm i wiele innych.