To nieprawda, że służby specjalne nie przekazują informacji prezydentowi. Otrzymuje on tak samo jak poprzednicy stosowne informacje, podobnie jak uprawnieni urzędnicy jego kancelarii. Współpracę prezydenta ze służbami specjalnymi regulują przepisy, które nie przewidują indywidualnych odpraw prezydenta z szefem służby. Obok przekazywanych dokumentów formą współpracy prezydenta ze służbami jest Kolegium do spraw Służb Specjalnych, w którym zasiadają przedstawiciele prezydenta i BBN. Nigdy nie odmówiono im jakichkolwiek informacji. Warto podkreślić, że jedynym przełożonym szefów służb specjalnych jest premier. Nie ma trybu wzywania podwładnych premiera przez inny organ państwowy. Trzeba dodać, że w pismach Kancelarii Prezydenta do szefów służb wśród wskazanych tematów "odprawy z prezydentem" nie ma kwestii promocji oficerskich (pismo poniżej). Informacje dla prezydenta wg próśb z tego pisma zostały przekazane w odpowiednim niejawnym dokumencie. Zablokowanie przez prezydenta awansów na pierwszy stopień oficerski nijak się ma do nieprawdziwych zastrzeżeń prezydenta i jest zemstą na funkcjonariuszach, których zasłużone awanse nie mają nic wspólnego ze współpracą rządu i prezydenta. Wielki błąd i wielki wstyd.